niedziela, 11 sierpnia 2013

Fotogeniczna?

Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest, że niektórzy wychodzą na zdjęciach tak samo, a nawet lepiej niż w rzeczywistości a niektórzy (w tym ja) wręcz przeciwnie? Może to zabrzmi dość dziwnie, ale na zdjęciach wychodzę zupełnie inaczej niż wyglądam w lustrze (a może to lustro pokazuje lepsze odbicie mnie a na prawdę wyglądam tak, jak na zdjęciach? brrr ). Nie uważam się za osobę wyjątkowo brzydką, ale moje zdjęcia to porażka. Może to zależy od ostrości rysów twarzy, te wyraziste są bardziej fotogeniczne, moje, miękkie niestety rozmywają się na zdjęciu, nie przyciągają tak uwagi w dwóch wymiarach. Oczywiście zdarzy się jedno na kilkanaście, które wyjdzie znośnie, są to jednak prawdziwe wyjątki. Doszło do tego, że na widok aparatu podnosi mi się ciśnienie i zwyczajnie unikam go jak ognia. Na imprezach nie ma mnie na żadnym grupowym zdjęciu, to jest trochę męczące ;/ Chciałabym w jakiś sposób oswoić sie z aparatem, ale za każdym razem boję się, że znów wyjdę fatalnie i nie potrafię się wyluzować.


poniedziałek, 17 czerwca 2013

Rowerkiem przez stolicę :)

Tak wiem, długo nie pisałam ale nie z lenistwa! Przez kilka ostatnich dni nie miałam dostępu do internetu, oprócz tego w telefonie a w ten sposób komunikacja z Wami była niemożliwa. Na szczęście jednak wszystko wróciło do porządku i teraz znowu będę mogła codziennie zaglądać na Wasze blogi :) Ostatnio pisałam wam o tym, że przeniosłam się na nowy projekt 'SS'.  Dzisiaj zdałam test po szkoleniu teoretycznym, jutro zaczynam odsłuchy i kontakt z klientem. Lokalizacja w miejscu, które tak mi się podobało przepadło. Zostałam przerzucona na drugi koniec Warszawy. Całe szczęście, że trafiły tam wszystkie osoby, z którymi złapałam dobry kontakt. Dogadanie się z większością grupy nie sprawiło mi żadnego problemu. Ludzie są świetni! W piątek mieliśmy małą integrację po szkoleniu przy piwku a potem jak zwykle wybrałam się do domu. Po trzech dłuuugich godzinach w busie w końcu mogłam odetchnąć świeżym powietrzem i naładować akumulatory. Oczywiście, większość czasu spędziłam ucząc się na dzisiaj właśnie (i tu muszę się pochwalić, że test zdany był 24,5 na 25 punktów :)
Dzisiejszy dzień był aktywny, oprócz biegania po mieście wieczorem wybraliśmy się na rowerową wycieczkę po Warszawie, z osobistym przewodnikiem - naszym współlokatorem :)

Hello Dear!  I had no internet for last couple of days, but it is ok now :) I can finnaly write post for You and read your posts. Tomorrow I will start my job. The people from new group are great! We are get on well togethet! Today I was on bike trip with my roommates :) So fun!