niedziela, 11 sierpnia 2013

Fotogeniczna?

Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest, że niektórzy wychodzą na zdjęciach tak samo, a nawet lepiej niż w rzeczywistości a niektórzy (w tym ja) wręcz przeciwnie? Może to zabrzmi dość dziwnie, ale na zdjęciach wychodzę zupełnie inaczej niż wyglądam w lustrze (a może to lustro pokazuje lepsze odbicie mnie a na prawdę wyglądam tak, jak na zdjęciach? brrr ). Nie uważam się za osobę wyjątkowo brzydką, ale moje zdjęcia to porażka. Może to zależy od ostrości rysów twarzy, te wyraziste są bardziej fotogeniczne, moje, miękkie niestety rozmywają się na zdjęciu, nie przyciągają tak uwagi w dwóch wymiarach. Oczywiście zdarzy się jedno na kilkanaście, które wyjdzie znośnie, są to jednak prawdziwe wyjątki. Doszło do tego, że na widok aparatu podnosi mi się ciśnienie i zwyczajnie unikam go jak ognia. Na imprezach nie ma mnie na żadnym grupowym zdjęciu, to jest trochę męczące ;/ Chciałabym w jakiś sposób oswoić sie z aparatem, ale za każdym razem boję się, że znów wyjdę fatalnie i nie potrafię się wyluzować.


1 komentarz: